poniedziałek, 13 lutego 2012

Whitney Houston

To jedna z moich ulubionych piosenek, zawsze poprawia mi humor.

wtorek, 31 stycznia 2012

Co robię, gdy nie piszę...z pozdrowieniami dla Asi :)

Parę słów co u mnie. Ostatnio nie mam kompletnie czasu, ponieważ zachciało mi się na stare lata studiów, więc poszłam na filologię angielską, chyba lecząc kompleks niedoskonałości językowej. Nie wiem czy nie rzuciłam się na głęboką wodę, ale to się okaże po pierwszym roku.
Poza tym miałam w domu ostatni mnóstwo roboty, remontów, ocieplalismy dom, nowe okna itp. Obecnie modle się o odrobine deszczu. U nas na podkarpaciu nie widziałam deszczu od prawie trzech miesięcy i dlatego zaczyna nam brakowac wody w studni, a że mieszkamy dośc wysoko, nie ma co marzyc o wodociągu. Ale uwaga .. mamy gazociąg :), zawsze mnie to śmieszy.
A to kilka fotek metamorfozy :)
Elewacja jak na razie zaciągnięta jest tylko gruntem, później prawdopodobnie będzie biało-szara.

Niezła zima co?:)

wtorek, 30 sierpnia 2011

Filmowo

A oto kilka filmów, które nie są może dziełami sztuki, ale wywarły na mnie wrażenie.

Historia miłości ojca do dzieci, jest to podróż Uxbala (w tej roli niesamowity Javier Bardem!) przez ojcostwo, miłość, duchowość, przestępczość,poczucie winy i śmiertelności wśród niebezpiecznych podziemi Barcelony. Życie w tym filmie zatacza koło, ile ojciec jest w stanie zrobić i przekazać dzieciom za nim odejdzie. Troche taki marsz ku samozniszczeniu.I to ciągle wyciaganie ręki po pieniadze. Odniosłam mimo to na końcu wrażenie, że śmierć jest odkupieniem i potrafi być piękna.
Film jest ciężki i długi :), ale warto go zobaczyć.

W następstwie zabójstwa Abrahama Lincolna, siedmiu mężczyzn i jedna kobieta Mary Surratt (Robin Wright) zostają aresztowani i oskarżeni o spiskowanie w celu zabicia prezydenta, wiceprezydenta i sekretarza stanu. Surratt jest właścicielką pensjonatu, w którym spiskowcy spotykali się i planowali zamachy. Obrońcą oskarżonej, zostaje młody prawnik, wojenny bohater Frederick Aiken (James McAvoy).Na początku niechętny, zaczyna zdawać sobie sprawę,że kobieta może być niewinna. Będzie walczył, ale cały naród jest w żałobie po ukochanym prezydencie i koniecznie chce jak najszybciej skazać morderców.
Dodam, że jestem uzależniona od filmów, których akcja toczy się na sali sądowej :),a reżyserem jest Robert Redford.

Abner Meecham (Hal Holbrook) ucieka z domu starców po trzymiesięcznym pobycie wraca do domu i odkrywa, że jego syn wydzierżawił rodzinne gospodartwo jego odwiecznemu wrogowi Lonzo Choat (Ray McKinnon). Gdy Lonzo odmawia opuszczenia farmy, Abner postanawia zamieszkać w starym domku najemcy i rozgoryczony staje do walki o swój majątek.
Bardzo dobra rola Holbrooka, świetne dialogi i klimat. A i zapomniałam córke Lonzo gra Mia Wasikowaska ( nowa Jane Eyre, ale to już inna historia :)).

Thiller inspirowany aktualnymi wydarzaniami politycznymi. Kathy Bolkovac (Rachel Weisz) policjantka z Nebraski, przyjmuje ofertę pracy w siłach pokojowych ONZ w Bośni. Misja ma na celu odbudowę państwa po wojnie. Na miejscu odkrywa aferę dotyczącą handlu kobietami i intrygi korupcyjne.
Brutalny,przygnębiający, dosadnie pokazuje kulisy świata przestępczości. Temat nie jest nowy, film jest prosty i surowy, ale myśle że tego typu tematy powiny być realizowane i ciągle przpominane, dlatego uważam, że warto obejrzeć dla własnej świadomości.




niedziela, 19 czerwca 2011

:)

Wiem, bardzo dawno nic nie pisałam, ale jakoś tak brak czasu i weny :)Sezon remontowy ruszył, kończe kurs ang i cały czas się zastanawiam czy iśc na kolejne studia, myśle o filologii ang. Tak więc mam co robic i o czym myślec. Już prawie mamy skończone ogrodzenie, jeszcze tylko brama i furtka i nie mogę się doczekac jak wreszcie Aki będzie biegał po własnych włościach. Bida tylko leży przy oknie i tęskno patrzy jak inne psiaki śmigają, ale niestety nie mamy odwagi,żeby puścic go samopas, jak widzi kury aż się obiluzje, wolę nie ryzykowac sprzeczek z sąsiadami.

A to najpięknijsza tęcza w moim życiu, dosłownie złapałam ją przed sekundą :)
I skalniak, wymaga jezcze wiele pracy, ale komu się spieszy :)
Jestem wielbcielką róży i lawendy, a ta jest wyjątkowa pierwszy raz zakwitła w tym roku.
i furtka :)

czwartek, 14 kwietnia 2011

Temple Grandin



Osoba Temple Grandin, nie jest mi obca, też jestem zootechnikiem, czekałam z niecierpliwocią i pochlonęlam film. Szkoda,że został zrobiony dla telewizji, bo Claire Danes (chylę czolo) spokojnie mogłaby powalczyć o Oskara z Natalie Portman(i pewnie by wygrała:)). Temple jest osobą genialną i to nie ulega dyskusji. Jest autystyczna i postrzega swiat obrazami, a przeze mnie uwielbiana za to w jaki sposób rozumie zwierzęta i ile dla nich zrobiła. Zetknęłam się z jej osobą jak pisałam prace na temat humanitarnego traktowania zwierząt (w transporcie i w rzeźni, zaprojktowala wiele urządzeń do humanitarnego uboju, co jest pokazane w filmie).
Film jest biografią, historia wciągająca bo prawdziwa, jak dziewczyna pokonuje autyzm(nie dosłownie) i ciężką pracą osiąga zamierzone cele. Zawsze może liczyć na wsparcie rodziny, warto napisac, ze matkę gra Julia Ormond. Temple urodzila się w latach 60-tych, kiedy autyzm byl źle odbierany i to również jest pokazane, nietolerancja dla ludzi nieprzystosowanych spoolecznie i do tego walka kobiety o przebicie się w męskim swiecie.
Temple Grandin napisała wiele książek, niestety malo(chyba tylko dwie) jest przetlumaczonych, a szkoda.
Dzis jest cenionym naukowcem, dla mnie wzorem do naśladowania przy pracy ze zwierzętami i wspaniała odważną kobietą.

środa, 6 kwietnia 2011

Niepokonani



The Way Back reż. Peter Weir ("stowarzyszenie umarłych poetów", "Truman Show")
Film na podstawie książki Sławomira Rawicza "Długi marsz". Od razu powiem, że książki nie czytałam, ale na pewno przeczytam. Ci co czytali pewnie Cały czas dyskutują o tym czy historia jest ukradziona czy nie, ja nie wnikam, piszę o filmie, a historia az się prosi o sfilmowanie.
Film pokazuje ucieczkę grupy więźniów z sowieckiego guŁagu w roku 1940. Wyprawa od przez syberyjska tajgę, Mongolię, Chiny, Tybet i przez Himalaje az do Indii. Szaleństwo, ale jedyna mozliwosc walki o wolnosc. Nie wszystkim się udaje, ale jak sami mówią, umierają jako wolni ludzie. Film o heroiźmie, walce ze sobą, wytrwalosci, cierpieniu. Zaciskało mi się gardło ze wzruszenia. Czytałam dużo złych opinii o filmie, ale się nie zraziłam. Owszem jest to obraz widziany trochę oczami hollywoodzkiego reżysera, i na to trzeba przymknąć oko, mimo to uważam że warto zobaczyć. Mamy pod nos podtykane komercyjne głupiutkie filmiki z gwiazdami kina, więc jak trafia się cos innego warto zainwestowac czas. Dodam piękne zdjęcia.
Mimo całego skandalu związanego z książką, historia żyje nadal, w zeszłym roku dwóch Polaków („Long Walk Expedition”) wyruszyło na wyprawę by upamiętnic niezywklą historię, wielką przygodę i oddac hold wszystkim Polakom zesłańcom.

czwartek, 24 marca 2011

Będę silna !



Hmm
Zaczęłam biegac. Kupiłam ladne butki do biegania w terenie, asfalt u nas zostaje jak na razie w sferze marzeń ( postaram się zamiescic wkrótce parę zdjęć, w jakim terenach przyszło mi życ). Postanowiłam zadbać o kondycje i oczywiście, co jest w mojej sytuacji priorytetem schudnąć. I to koniecznie! Zawsze miałam slabą wolę to tego typu wyzwań, ale ze figura trochę mi się rozszerzyła :), trzeba cos zmienic.
Jakos się trzymałam dopóki intensywnie jezdzilam konno, a ze ostatnimi czasy nie mam jak, wiec...
Powiem krótko, bieganie jest koszmarne!
Chyba ja nie umiem biegac. Nie mam kompletnie kondycji, dysze, sapie i zabarwiam się na czerwono. Ale zaciskam zęby, w końcu to chyba ostatni dzwonek :)
Przytoczę tu pewną anegdotkę: koleżanka z kursu angielskiego, jak jej powiedziałam ile mam lat (zdradzam 31:)), odpowiedziala uwaga, że: ona tez by chciała w moim wieku byc taka pogodna !!!
Nic nie odpowiedzialam :)

Wracając, walczę z bieganiem, dzięki Bogu mam psa, który kocha biegac, bo gdyby nie on to nie wiem czy by mi się chciało.
Może macie jakieś rady, albo grupę wsparcia?
Każda pomoc mile widziana! :)

PS.
dzisiaj przywożą nam palety pustaków, rusza wiosenny remont domu, nareszcie, będę informować.:)